
O tym, że dom do najmniejszych nie należy przekonujemy się już w przedpokoju. W zasadzie to od razu chciałoby się powiedzieć małe WOW. Po lewej mamy kuchnię i schody na piętro, na przeciw jadalnia, a po prawej jedna z sypialni. My jednak jako cel na początek obieramy jadalnie.

W tym domu jadalnia nie stanowi żadnej "mikro" strefy w salonie, nie jest też wydzieloną częścią kuchni. Tutaj jadalnia, to po prostu Jadalnia, która służy do spożywania wspólnych posiłków, a nie oglądania telewizora. Czy to nie urocze?

Ale spokojnie, telewizor też tu jest, tylko że w salonie...i nawet widać go trochę z jadalni. Przejdźmy więc do salonu.

Salon jest bardzo klasyczny, ale na tyle duży, że można go zaaranżować w niemal dowolny sposób.

Jest też częściowo połączony z jadalnią, ponieważ oba pomieszczenia nie są oddzielone żadnymi drzwiami.

Wracając z powrotem do przedpokoju, tym razem wybieramy drzwi na prawo i trafiamy prosto do jednej z sypialni. Ona również swoją wielkością przypomina nam, że kupujemy przecież dom, a nie mieszkanie.

A kręcąc się cały czas w okolicy przedpokoju, trafimy w końcu do kuchni. W niej chyba żadna pani domu nie będzie narzekała na brak miejsca.

... ma się rozumieć na brak miejsca na telewizor.

Ale to jeszcze oczywiście nie wszystko, bo nie zapominajmy o tym, że jadalnia którą odwiedziliśmy nieco wcześniej jest połączona z kolejnym pomieszczeniem.

Tylko jak je nazwać? Hmm... dla nas byłaby to biblioteczka, w której po obiedzie zasiada się w wygodnym fotelu z filiżanką kawy i ulubioną książką, ale może Wy będziecie mieli inny pomysł na to pomieszczenie.

Zobaczmy jeszcze łazienkę, której przecież też niczego nie brakuje. A już na pewno nie brakuje jej wanny ani kabiny prysznicowej. Posiada własne okno i jak już zdążyliśmy się w tym domu przyzwyczaić, jest całkiem sporych rozmiarów.

Dodawać że łazienka jest prawie nowa już nie będziemy, chociaż przecież właśnie to zrobiliśmy.

Na parterze został nam jeszcze tyko korytarz prowadzący do drugiego wyjścia z budynku. To już taka nieco bardziej gospodarcza część domu, ale również bardzo przydatna.

A drzwi na prawo to komórka. My jednak wracamy z powrotem do przedpokoju, bo zostało nam do zobaczenia piętro.

Na piętrze czekają na nas kolejne 4 pomieszczenia, z tego dwa zostały zaadaptowane na pokoje.

Powstały tu dwie bardzo przyjemne sypialnie, które mogłyby się sprawdzić szczególnie dobrze jako pokoje nieco młodszych domowników.

A teraz kiedy zobaczyliśmy już całe wnętrze, przyszedł czas aby rozejrzeć się dookoła domu. I chyba nie będziecie specjalnie zaskoczeni faktem, że na zewnątrz jest równie przyjemnie.

Jak sami widzicie, jest tu też gdzie posiedzieć ciepłymi letnimi wieczorami i co wcale nie mniej ważne, jest też sporo miejsca gdzie można postawić samochód.

Na koniec warto dodać, że wieś Buków leży w dolinie Odry w sąsiedztwie zespołu przyrodniczo - krajobrazowego "Wielikąt", który zachwyca nie tylko latem. Blisko stąd też do zjazdu autostrady A1.