Marcin potrafi sprzedać to, co na pierwszy rzut oka mogłoby się wydać nie do sprzedania. Nie musi być ładne, może być daleko i nawet Google może nie wiedzieć, że istnieje. Marcin i tak się tym zajmie, bo żadna nieruchomość nie jest mu straszna - po prostu tak działa Chmiel. Dlatego gdybyś chciał sprzedać dom na końcu świata albo i trochę dalej, to odnajdziesz w nim prawdziwą bratnią duszę i niezastąpioną pomoc. A jeśli doczekamy możliwości sprzedaży działek na Marsie, to z pewnością będzie się nimi zajmował Marcin.